środa, 26 sierpnia 2020

LGBT to nie ludzie, to ideologia

 "We Włoszech istnieją dwa rodzaje faszystów: faszyści i antyfaszyści"

"Wściekłość i Duma" - Ennio Flaiano

Pewnie już tytuł oburza, ale cóż począć, toż to przecież ta straszna wolność słowa.

Oczywiście śpieszę z wyjaśnieniem. Lesbijki, Geje, Biseksualiści oraz Transwestyci to oczywiście ludzie i nikt nie myśli inaczej. Dlaczego więc taka wielka afera o  słowa Posła Żarka, który nawet nie mógł rozwinąć swoich myśli, gdyż został wyrzucony ze studia przez "dziennikarkę" TVN.

Drażliwość osób wywodzących się z ruchu LGBT+ jest spora. Dlaczego oburzają się, iż LGBT zostało nazwane ideologią? Dlaczego jest to dla nich obraźliwe?

Dla mnie LGBT+, której symbolem jest sześciokolorowa tęcza,  to jak najbardziej ideologia. Ideologia to w końcu zbiór poglądów, które identyfikują daną grupę społeczną. Przy założeniu, że nie ma innych inteligentnych bytów (na przykład kosmici) ideologię mogą stworzyć tylko i wyłączenie ludzie. A tworzą ją, by wyrazić własne poglądy. Wydaje się proste, ale widocznie nie dla wszystkich.

Feminizm jest ideologią, a feministki są ludźmi, które je głoszą. Tak samo przedstawia się sprawa z LGBT, która jest ideologią głoszoną przez część Lesbijek, Gejów, Biseksualnych i Transwestytów, ale także i hetero, który identyfikują się z głoszonymi hasłami. Jeżeli jednak środowiska LGBT+ oburzają się na przyrównanie tych literek do ideologii, możemy te tezy nazywać eLGieBeTyzmem Plus, lub też inaczej i rozumiem, że wtedy wszystko będzie w porządku.

Przy odrobienie złej woli można by stwierdzić, iż ludzie tworzący ideologię eLGieBeTyzmu Plus są na tyle nierozgarnięci, iż nie zauważyli, że wymyślili ideologię i ją głoszą. Przy tym założeniu w zupełności rozumiem ich oburzenie. W końcu są ludźmi, a nie ideologią. Pełna zgoda! Tylko oznacza to, iż ich są po prostu dyskretnie inteligentni i wszelkie z nimi dyskusje są bezcelowe.

Powyższy wywód może być błędny, czego oczywiście nie wykluczam, dlatego też zachęcam, by ludzie LGBT+ ujawnili jaką ideologię głoszą i jak się ona nazywa.

Biorąc pod uwagę ich zachowanie, mogę z całą odpowiedzialnością przyjąć, iż wydźwięk jednej z tez jest następujący "Są równi i równiejsi i my jesteśmy równiejszymi". Kolejna to ostra walka z kościołem Katolickim, poprzez stałe profanowanie symboli religijnych. Nie przeszkadza im to jednak, by na swoich sztandarach nieść słowa "równość" "tolerancja". A profanacji, nie uznają za profanację. To tak jak ja bym komuś powiedział, że jest debilem, napluł mu na twarz i stwierdziłbym, że go nie obraziłem. Takie mało empatyczne środowisko chciejców.

Wydaje się stosowne, by przypomnieć, iż jeżeli żądamy od innych tolerancji, to sami bądźmy tolerancyjni! Nie plujmy na innych, nie profanujmy symboli religijnych, nie nazywajmy policji "PiS-owskimi kurw..i", nie niszczmy mienia prywatnego i publicznego. Od tego nie przybędzie wam zwolenników, a wiele osób nieangażujących się w te działania oberwie rykoszetem.

Chcecie małżeństw jednopłciowych, adopcji dzieci, aborcji, eutanazji, karania za homofobię, transfobię, obniżenia wieku zgody? Zorganizujcie się, wygrajcie wybory i wprowadźcie te postulaty. Ja będę przeciw, ale jak wygracie, to wy będziecie określać reguły. To wy będziecie mogli mnie osądzić i osadzić w więzieniu lub zastrzelić za nieprawidłowe poglądy.  Tak, wtedy wy będziecie panami świata.

Komunizm, jakże piękna ideologia. Społeczeństwo pozbawione ucisku i wyzysku klasowego. Wszyscy równi. Równi, ten sam postulat, a efekty? Rękami Lenina i Stalina wprowadzano istny "raj" na ziemi. Czyż nie wspaniała ideologia, gdzie każdy jest równy? Jej kolorem była czerwień. Czerwień spływającej krwi, stu milionów nieprawomyślnych ludzi.

A więc do dzieła. Cały postępowy świat jest wam przychylny. Ten czas jest wasz. Ziemia głodna jest czerwonej cieczy wypływającej z ciał nieprawomyślnych. Już na cenzurowanym są gminy, które uchwaliły Samorządową Kartę Praw Rodzin. Zostały wprowadzone na mapę tzn. Atlasu nienawiści. Dlaczego? Tylko dlatego, że uważają małżeństwo za związek kobiety i mężczyzny, co zresztą zapisano w "umiłowanej" Konstytucji. To jest nienawiść?

Jeszcze zrozumiem, że protestuje się przeciw uchwałom strefa wolna od ideologii LGBT. Tylko pojawia się pytanie, czy ta ideologia jest (tak jak ja uważam), czy też nie ma (tak jak uważają wyznawcy tej ideologii)? A jeżeli nie ma, to przeciw czemu protestują działacze LGBT+? Przeciw czemuś, czego nie ma?

Pamiętajcie, że historia lubi się powtarzać, a wahadło raz wychyla się w lewo, a raz w prawo. Im bardziej wychyli się w jedną stronę, tym bardziej odbije w drugą. Widać to po krajach Europy Zachodniej, w których jeszcze niedawno karano homoseksualistów, a teraz wynosi ich na ołtarze. W Polsce jesteśmy bardziej umiarkowani. Nie mieliśmy w prawie Polskim kary za homoseksualizm, a teraz nie chcemy wprowadzać udogodnień. Czy to nie jest lepsza droga?

Czy przychodzi czas, gdy nie tylko wolność słowa jest zagrożona, a także milczenie automatycznie przyjmowane jako sprzeciw?

Umiarkowanie jest zaletą, której nie można bagatelizować. Jak chcecie, to głoście swoje hasła, ale nie obrażajcie, nie profanujcie, nie niszczcie. Pokażcie, że zasługujecie na szacunek. Teraz tego nie widzę i was demonstrantów nie szanuję. Szanuję za to Gejów, Lesbijki, Biseksualistów i Transwestytów. To są ludzie, a nie ideologia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz