wtorek, 1 grudnia 2020

Logika

Już miesiąc minął od wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Czas płynie, a wyrok nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw, co jest obowiązkiem rządu. Wiadomo jednak, że rząd raczej nie przejmuje się prawem, więc i tym razem olał swój psi obowiązek. Zresztą ostatnimi czasy ze znacznym opóźnieniem opublikował ustawę, która znacząco podwyższała płace lekarzy. Podobno ustawa przez lewicę została przepchnięta, a PiS się nieopatrzenie pomylił i głosował za, a przecież był przeciw, tak jak niegdyś Wałęsa. Cóż widać jak na dłoni, że logika i inteligencja sięga bruku.

Mamy wiceministra finansów, pana Piotra Patkowskiego z wykształcenia prawnika, który od nauk ekonomicznych stoi dalej niż niejedna gospodyni domowa. Stwierdzenie tego pana przerażają, jednak taka jest wizja całego PiS-u. I tak oto ten członek PiS-u:

1)      chce zlikwidować próg konstytucyjny w zakresie relacji kwoty długu do PKB, który aktualnie wynosi 60%, twierdząc iż próg jest przestarzały,

2)      twierdzi, że opłata cukrowa nie jest podatkiem,

3)      twierdzi, że sytuacja finansowa Polaków w czasie zarazy nawet się polepszyła, jako że nie mają gdzie wydawać pieniędzy.

Wracając jednak do łamania prawa przez rząd, okazuje się, że tym razem Unia Europejska nie jest oburzona i nie planuje w powyższych przypadkach uruchamiać kolejnych mechanizmów (zresztą nieskutecznych) w zakresie praworządności. Co więcej Parlament Europejski podjął rezolucję potępiającą wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Więc gdzie ta praworządność?  Również i politycy opozycyjni nie krzyczą w tej sprawie, a słynna "KON STY TU CJA" zeszła na dalszy plan.

No właśnie, na demonstracjach Strajku Kobiet, zniknęły transparenty o poszanowaniu naszej ustawy zasadniczej. Za to mamy wiele wulgaryzmów, które okazuje się, są jak najbardziej właściwe, o czym zaświadcza literaturoznawca Michał Rusinek. Tym samym "wypierdalaj" jest właściwym sformułowaniem. Ja tego nie pojmuję i wydaje mi się, iż inteligencja części demonstrantów nie jest wysokich lotów. Bo jak można oceniać osobę, która na wczorajszym "spacerze" Strajku Kobiet" przykleiła się klejem szybkoschnącym do bramy Ministerstwa Edukacji i Nauki, czy też osoby, która uszkodziła sobie rękę, próbując wyrwać kratę z wozu policyjnego. Oboje potrzebowali pomocy lekarskiej. Nie zdziwię się, gdy te osoby zostaną okrzyknięte bohaterami, a z biegiem lat otrzymają rentę kombatancką.

PiS od ponad pół roku tańczy w szalonym tańcu ślepca, który wchodząc do kasyna, odzyskał wzrok i zachłysnął się stojącymi przed nim możliwościami. Najbardziej spodobała mu się możliwość zaciągnięcia niebotycznego długu. Czyż opozycja nie powinna wykorzystać nadarzającej się szansy, by wariata odciągnąć od koryta? Niestety nie, bo wariatów w opozycji nie jest mniej niż w obozie rządowym, a lider nowej siły politycznej, pan Hołownia stwierdził, iż nie jest opozycją, a propozycją, co przypomina słowa Jan Sztaudynger "Każda jej pozycja, to już propozycja".

Fajnie byłoby znaleźć miejsce na ziemi, gdzie ludzie nie zdurnieli do reszty. I niestety oprócz krajów despotycznych, odległych od naszej europejskiej kultury, to chyba takich krajów nie ma. Raczej nie są to Stany Zjednoczone, gdzie na prezydenta wybiera się staruszka. Nie są to także kraje europejskie, które odwróciły się od konserwatywnych wartości, jednocześnie wpuszczając do swoich państw ogromne ilości ludzi z obcego im kręgu kulturowego. Stworzyły mieszankę wybuchową, do której dodali niespłacalne długi i słabe gospodarki, które oparte są właściwie na usługach.

Witamy w nowym świecie, kreowanym przez google, facebooka i twittera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz