czwartek, 19 sierpnia 2021

Powstanie Warszawskie – niewłaściwe pytanie

Każdego roku w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, oprócz ryku syren symbolizującym zryw powstańczy, pojawia się pytanie: "Czy powstanie warszawskie było potrzebne?" Nie zastanawiając się nad sensem pytania, wpadamy w jego pułapkę i dyskutujemy, nie zważając na tamtejsze realia. A przecież pytania narzucają się inne i to je powinniśmy zadawać.

1. Dlaczego przegrywający wojnę Niemcy nie wycofali się, tylko z całą mocą stłumili powstanie, zabijając przy tym ponad 150 tysięcy cywilów? Nastąpiło kolejne ludobójstwo Niemców, którzy wciąż uważają się za cywilizowany naród.

2. Dlaczego Niemcy zrównali z ziemią stolicę Polski?

3. Dlaczego do dnia dzisiejszego państwo niemieckie nie zapłaciło za dokonane zbrodnie i za zniszczone mienie, co aktualnie jest przedmiotem sporu Polski i Izraela?

4. Dlaczego armia radziecka nie pomogła powstańcom?

Niestety nie zastanawiamy się nad tym, może dlatego, że pytania o Powstanie Warszawskie nigdy nie były wygodne. W końcu do 1989 roku zryw Polaków nie mógł mieć poparcia ówczesnych władz, gdyż pokazywał w złym świetne armię radziecką, która tylko obserwowała, jak nasz naród wykrwawia się w walce z okupantem. A po 1989 roku? Zachłysnęliśmy się "wolnym rynkiem i kapitałem bez narodowości" (okazało się, że kapitał jednak ma narodowość) i media kształtujące opinię publiczną w dużej mierze trafiły w ręce niemieckie. A jak wiadomo, Niemcom nie zależało na pytaniach, o których powyżej.

Jako, że moje słowa brzmią nieco demagogicznie, zobaczmy jakie to koncerny posiadają w naszym kraju rynek prasowy.

1)    Wydawnictwo Bauer z Hamburga – posiada w Polsce blisko 40 czasopism i kontroluje 1/3 rynku. Do spółki należą między innymi takie tytuły jak: Pani, Twój Styl, Olivia, „Życie na Gorąco, Bravo, czy też Tele Tydzień. To niestety nie koniec. Musimy dodać do tego jeszcze najpopularniejsze w Polsce radio RMF FM, posiadające 25% udział w rynku.

2)    Szwajcarsko-niemiecki Ringier Axel Springer. To do tego koncernu należy Fakt, Newsweek Polska, Forbes" Posiada również 49 proc. udziałów w wydawnictwie Infor Biznes, które jest właścicielem „Dziennika Gazety Prawnej”. Nawet "Skąpiec" należy do tego koncernu.

3)    Polska Press - Verlagsgruppe Pasau (niemiecki koncern) do 2021 r. posiadał 18 dzienników regionalnych,  m.in Dziennik Zachodni, Gazetę Krakowską, Dziennik Bałtycki, Dziennik Łódzki, Express Ilustrowany, Gazetę Wrocławską, Głos Wielkopolski, Nową Trybuję Opolską czy też Kurier Lubelski. Praktycznie 90 procent regionalnej prasy w Polsce wraz z powiązanymi z tymi tytułami portalami internetowymi była w rękach tego niemieckiego koncernu.

Czyż nie brzmi to strasznie, a my podniecamy się, że spółka Orlen odkupiła prasę od niemieckiego koncernu i drżymy o wolność prasy. Jaka wolność prasy? Kiedy ona była?

Wróćmy jednak do Powstania Warszawskiego i realiów tamtych czasów.

Warszawiacy od pięciu lat żyli w ciągłym strachu i beznadziei. Nie wiedzieli, czy wrócą do domu, czy mąż, żona są bezpieczni. Stali się obywatelami trzeciej kategorii i tak też byli traktowani. A przecież mieli w pamięci zwycięstwa, które wydawały się być cudem.

1)  W 1918 roku Polska odzyskała niepodległość po ponad stu latach niewoli. Możliwe to było między innemu dzięki temu, że mocarstwa do tej pory współpracujące ze sobą, pokłóciły się. A przecież w 1944 roku mieliśmy podobną sytuację.

2)  W sierpniu 1920 roku Polska stoczyła chyba jedną z ważniejszych bitew w historii Europy, zatrzymując wojska bolszewickie, tym samym uniemożliwiając rozprzestrzenienie się komunizmu na całą Europę i co ważne utrzymując niepodległość młodego państwa polskiego. Niemożliwe, stało się możliwym. Wtedy też był sierpień.

3)  W latach 1918-1919 miało miejsce zwycięskie powstanie wielkopolskie, a w  latach 1919-1921 miały miejsce trzy powstania śląskie, które częściowo zakończyły się sukcesem.

Powstańcy z pewnością zdawali sobie sprawę, że brak jakiejkolwiek reakcji z ich strony wpycha Polskę w ręce Stalina, a więc jeden totalitaryzm zamieniamy na drugi. Czy Stalin był lepszy od Hitlera? Czy w takim przypadku, jeżeli był choć cień szansy na zwycięstwo i wolną Polskę, można było przejść obok tego obojętnie?

Podjęto trudną decyzję, pokazując po raz kolejny, że Polacy są dumnym narodem. Powstanie Warszawskie trwało 63 dni i było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej Europie. To Warszawiacy pokazali, że trzeba być dumnym nawet za cenę własnego życia, że dobro może zwyciężyć, że słabszy może przeciwstawić się silniejszemu. Duma i honor nie mają ceny.

Chwała bohaterom.

Niestety mordercy pozostali mordercami. Pamiętajmy, że to byli Niemcy.